piątek, 27 listopada 2015

DIY: Wyjątkowe kartki świąteczne

Do Świąt został już niecały miesiąc. Witryny sklepowe zapełniły się choinkami, w reklamach telewizyjnych pojawiły się mikołaje i renifery, a za oknami można było zobaczyć już pierwszy śnieg. Nie ma na co czekać, czas rozpocząć świąteczne przygotowania. Biorąc pod uwagę zawrotną prędkość dostarczania listów w tym gorącym okresie (oczywiście ironizuję), warto już teraz przygotować i wysłać kartki. Wiele osób już dawno porzuciło tą tradycję, którą osobiście uważam za bardzo sympatyczną i godną kultywowania. Własnoręcznie zrobiona świąteczna kartka
z pewnością sprawi o wiele więcej radości Waszym bliskim niż sklecony w pośpiechu lub nie daj Boże skopiowany z internetu i wysłany w ilości hurtowej sms.

 
W dzisiejszym poście pokażę Wam swój pomysł na zrobienie kartek świątecznych. Jest to tylko jeden z moich autorskich pomysłów, których w głowie mam tysiąc. Oczywiście, jak zawsze podkreślam, że ma to być dla Was tylko inspiracja. Nie musicie kurczowo trzymać się prezentowanych przeze mnie instrukcji, wręcz przeciwnie - zachęcam do pracy twórczej, a nie odtwórczej :) Z natury jestem chomikiem - ku rozpaczy mojej siostry Kasi, przechowuję bardzo dużo rzeczy, które kiedyś w dalekiej, bliżej nieokreślonej przyszłości będą mogły się przydać. Bronić jak niepodległości będę jednak teorii chomikowania wszelkiego rodzaju wycinków, obrazków, wstążeczek, serwetek i innych rzeczy, które można wykorzystać w pracach plastycznych. Kilka lat temu powstrzymałam moją mamę przed wyrzuceniem pokaźnego stosu starych kartek świątecznych. Nie żałuję, ponieważ już kilkakrotnie wykorzystywałam niektóre
z nich do tworzenia nowych kartek. Czy to nie cudowne móc nadać czemuś nowe życie?
Ale do rzeczy. Do wykonania kartek, które dzisiaj zaprezentuję zainspirowały mnie zdjęcia wycięte ze starego kalendarza. Do ich wykonania będą potrzebne:
  • dwie kolorowe kartki A4 z bloku technicznego
  • dwa wycinki z kartek lub gazet pokazujące świąteczne
    wnętrze domu lub coś innego w świątecznym klimacie
  • rolka samoprzylepnej koronki
    (można ją dostać w Empiku)
  • biała kartka papieru
  • nożyk do papieru
  • gumka do mazania 
  • ołówek 
  • linijka
  • nożyczki
  • dziurkacz 
  • klej 
Najpierw oba arkusze bloku technicznego zginamy na pół w poprzek. Uzyskamy w ten sposób kartki formatu A5, ale jeśli tylko macie ochotę, możecie użyć większych. 

 
Następnie, wycinki przycinamy tak aby uzyskać kształt kwadratu lub prostokąta. W moim przypadku są to zdjęcia pieska i kota, kolorystycznie odpowiadające klimatowi świąt. Jeszcze przed rozpoczęciem pracy, wspomogłam się ołówkiem i linijką uzyskując w ten sposób obrazki
w rozmiarach 8x15 i 9x16,5cm.
Nie chcę Was straszyć, ale kolejny krok będzie najtrudniejszym. Musimy ołówkiem narysować
na każdej ze złożonych kartek cztery prostokąty, które będą tworzyły okienko. Najważniejsze,
żeby ostatecznie było ono mniejsze niż wycięty przez nas obrazek.


Najpierw delikatnie zaznaczamy ołówkiem dwie przekątne naszej kartki, wyznaczając w ten sposób jej środek.

Następnie w co najmniej dwóch miejscach odmierzamy linijką po pół centymetra z każdej strony przekątnych, łączymy zaznaczone punkty uzyskując w ten sposób dwie prostopadłe linie grubości jednego centymetra.
 

Posługując się linijką i ołówkiem, zaznaczamy na kartce boki dwóch lub czterech prostokątów.
W moim przypadku będą to prostokąty o bokach 7x8 oraz 3x6cm.
 
 
 
Za pomocą nożyka i linijki, wycinamy papierowe okienko. Jeśli nożyk nie będzie wystarczająco ostry, papier postrzępi się i nie będzie wyglądał estetycznie. Warto więc użyć nowego ostrza lub zaopatrzyć się w nowy nożyk w sklepie budowlanym. Tylko nie zapomnijcie podłożyć czegoś pod papier, bo szkoda byłoby stołu... Gumką wymazujemy narysowane wcześniej linie. Kiedy okienko jest już gotowe, bierzemy do ręki samoprzylepną koronkę. Odmierzamy kawałki odpowiadające górnym krawędziom obrazków i przyklejamy je w taki sposób
jak na zdjęciu poniżej.

 

Teraz musimy już tylko przykleić zdjęcia z tyłu okienek. Smarujemy sztyftem środkową belkę okienka oraz jego obramowanie i delikatnie przyciskamy do niego obrazki.
Na końcu, robimy dziurkaczem dziurki w białej kartce papieru, uzyskując confetti, które
na naszych kartkach będzie udawało śnieg. Poszczególne kółeczka przyklejamy klejem do kartek.



Ot, cała filozofia. Teraz już tylko wystarczy wymyślić oryginalne życzenia. Chociaż... moim zdaniem wystarczy tylko krótkie "Pełnych miłości i ciepła Świąt", w końcu samodzielnie zrobiona kartka wyraża więcej niż tysiąc słów :)
Czy w Waszych domach wysyła się jeszcze kartki świąteczne? Piszcie w komentarzach!

-Agata-


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz